Annemiek van Vleuten:
To marzenie, które się spełnia. (...) Jestem bardzo dumna z tego, że zostałam pierwszym zwycięzcą Tour de France dla kobiet, który wraca do kalendarza. Mam nadzieję, że to dopiero początek i uda nam się zbudować i umocnić to wyjątkowe wydarzenie dla kobiet.
Myślę, że wygranie pierwszej edycji to kamień milowy. Myślę, że teraz mogę się uspokoić i wreszcie cieszyć tym sukcesem. Wczoraj był to niewiarygodny dzień, ale nadal chciałem zachować koncentrację. Nie chciałem już świętować. Ale teraz mogę wreszcie iść, zjeść dziś wieczorem lody, pizzę i świętować z tym zespołem. Mój zespół powiedział, że czasami poświęca się zbyt mało czasu na świętowanie, że zawsze jesteśmy w biegu. Ale dziś mogę świętować, nie myśląc o jutrze.
|